wtorek, 11 października 2011

Na spacerek

Misia z dnia na dzień czyni wielkie postępy i prawdą jest że dziewczynki szybciej się rozwijają od chłopców. Maleńka we wszystkim prześcignęła swoich braci, ma 9,5 miesięcy a jest ogarnięta jak co najmniej roczniak. Zaczęła podejmować próby samodzielnego chodzenia, od paru dni ćwiczy chodzenie bez trzymanki niesamowita radość, wydaje przy tym fajne dźwięki taki okrzyk radości jakby chciała powiedzieć patrzcie patrzcie ja idę wszyscy się wtedy zlatują a mała się popisuje nowo opanowaną sztuką. Poza tym pięknie mówi mama, be, bam i próbuje tata nawet zaczyna jej wychodzić, świetnie papuguje jak mówię do niej "tak "to powtarza "ta" i kiwa wymownie głową, na nu nu odwdzięcza się tym samym.
Uwielbia przeglądać książeczki, gazetki, ulotki i wszystko co kartkowe, paluszkiem pokazuje pieska i kotka.
Starczy już tego chwalenia się bo miało być o tym jak Michaśka uwielbia spacery za rączkę i że wózek jest be ale chyba wystarczająco już napisałam więc wklejam zdjęcia ze spacerku i filmik.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz